Ostatnio miałem poprawić coś w starym rozwiązaniu, które budowałem na Sharepoint 2010. Odkryłem przy tym ciekawy trick, na który wpadłem pewnie natchniony jakimś tutorialem na Youtube.
Trick przydaje się, jeśli chcemy zmieniać adresatów i treść maili systemowych (wysyłanych przez workflow do użytkowników) ale nie chce nam się w tym celu modyfikować samego workflow.