Historia poniższa wydarzyła się naprawdę. Za siedmioma biurami, za siedmioma przegródkami żył sobie Prezes i utyskiwał, że w jego zamku nie funkcjonuje żaden eProcurement z prawdziwego zdarzenia. Szczególnie bolało go kulejące UX dla użytkowników końcowych, którzy w znoju klepali zapotrzebowania za pomocą pradawnego ERP’a. Dostęp do ERPa okupiony był zaś takimi opłatami, cłami i daninami, że opłacało się to tak samo jak gnój na pola wozić karetą królewską zaprzężoną w 16 arabów najczystszej krwi.
To dziwne (N)…
Kolega kupił Xbox One S. Po podłączeniu do sieci od razu zaczęła się aktualizacja systemu. Net kolegą ma słaby więc godzina minęła, dwie kawy wypite, sieć kilka razy się rozłączyła, masakra. W końcu pasek postępu dotarł do końca. Restart. Czekamy w napięciu. Wreszcie konsola jak gdyby nigdy nic mówi, że z tym update to jej … Czytaj dalej