To dziwne (N)…
Kolega kupił Xbox One S. Po podłączeniu do sieci od razu zaczęła się aktualizacja systemu. Net kolegą ma słaby więc godzina minęła, dwie kawy wypite, sieć kilka razy się rozłączyła, masakra. W końcu pasek postępu dotarł do końca. Restart. Czekamy w napięciu. Wreszcie konsola jak gdyby nigdy nic mówi, że z tym update to jej … Czytaj dalej